- Mów dalej. - rzucił, jakby właśnie siedział przed telewizorem i miałby zaczynać się niesamowicie interesujący film. Wzięłam głęboki oddech i ponownie zaczęłam: - Byłam w tobie zakochana, wiesz? Ukrywałam te wszystkie swoje spojrzenia, typu "ja pierdole, jaki on jest cudowny".Ukrywałam uśmiechy, od razu wycierałam łzy, kiedy mówiłeś o niej. Nie chciała, żebyś wiedział. Wstydziłam się. Było mi głupio, że się przyjaźnimy, a ja zaczęłam coś do ciebie czuć. Nie zliczę dni, kiedy płakałam właśnie przez to. / cz.1
|