w tamtym momencie byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, trzymałam za rękę całe moje szczęście, wszystko to na czym mi zależy. po prostu szliśmy razem, nie zważając na innych, nieważne było to, że za nami idzie moja przyjaciółką z chłopakiem, który usilnie próbuję ją przytulić, nieważne, że wokół nas było mnóstwo ludzi, nie dostrzegaliśmy nikogo. byłam szczęśliwa przez chwilę. /mzcs
|