Rozumiesz coś pod pojęciem "miłości"? Bo ja rozumiem tylko obejmowanie samej siebie ramionami, aby ochronić się przed kolejną dawką bólu i chciwe poszukiwanie chusteczek, których i tak i już zabrakło po ciągłym wydmuchiwaniu nosa i wycieraniu łez zimnych policzków. / fadetoblack
|