przyjrzyj się. widzisz? jest jakaś bledsza, nijaka. tak, to prawda. uśmiech przestał być szczery, oczy jakby umarły, ona cała jakby umarła. zauważyłeś? milczy, znowu milczy, kolejny raz. nie, już nie płacze. nie ma siły, nie ma czym. drżące ręce? efekt kofeiny w organizmie. noce są ciężkie, nadal osaczają ją z każdej strony. ból? stał się jej stałym towarzyszem. nie bój się, przyzwyczaiła się do niego. oh, nie, nie pomożesz jej. musi się wyleczyć sama, musi dać odejść wspomnieniom, pogodzić się z nową sobą, zaakceptować ją. da radę, przecież jest silna. nie martw się. daj jej czas. odrodzi się. otrzepie się z klęski i stanie na nowo. potrzeba czasu, tylko tego..
|