Tęskniłam za Nim , chwilami tak bardzo , ale duma nie pozwala mi tego przyznać , po za tym jest szczęśliwy , Ona daje mu szczęście , którego ja nie dawałam , więc odpuszczam , dałam mu odejść ,ale on nie wrócił , a nadzieja umarła , moja dusza czuła się jak jesień , była przygnębiona i przepełniona smutkiem , ale trzeba się uśmiechać , trzeba być silnym , bo przecież życie pokazało ,że można kochać wiele razy , moim zdaniem te ,,zakochania '' to zwyczajnie zauroczenia , które po czasie nie mają większego znaczenia .. doskonale wiem ,że to zauroczenie , ale jednak nadal jest mi przykro .
|