Nienawidzę nocy. Każdy śpi, a mi znowu przed oczami przemijają wszystkie chwile spędzone z Nim, płaczę, zagryzam wargi z bólu, skulam się pod kołdrą, przytulam do poduszki i krzyczę w myślach: Dlaczego znowu mnie to spotyka? Dlaczego Go kocham, a On mnie nie? No rzesz kurwa, za co to wszystko!? . Nie cierpię tych kilku godzin przed zaśnięciem, które codziennie przeżywam tak samo./ tak_mialo_byc
|