umiałabyś zapomnieć o oczach w których mogłaś się wpatrywać godzinami? o słowach których mogłaś słuchać godzinami? o dłoniach, które łapały Cię, gdy upadałaś ? o ramionach w których byłaś bezpieczna? o zapachu który sprawiał, iż miałaś motylki w brzuchu? o Jego KOCHAM CIĘ SŁOŃCE na które czekałaś za każdym razem kiedy tylko wyjdziesz ze szkoły ! K*RWA tego nie da się zapomnieć! to jest jak tatułaż, jak strzykawka narkomana...to wielki syf w którym uwielbiam się pogłębiać, mimo tego ile już przez to wycierpiałam.. kiedy zamykam oczy i obraz się rozmywa staje się opętana, bo dalej słyszę głos, Jego głos - odpływam, bo nie umiem inaczej.
|