Lubiła te magiczne chwile, kiedy patrzyli sobie w oczy.
Wiedziała, że nie ma u niego szans, ale uwielbiała przyłapywać jego
spojrzenie na sobie. Uwielbiała kiedy jego mocno niebieskie oczy patrzyły
na jej uśmiech. Nie wiedzieć czemu, ich znajomość nie była dość
normalna. Wiedzieli o swoim istnieniu, ale nie odzywali się do siebie.
Ona nie raz była załamana przez to, że nie mogła sobie odpuścić.
Myślała, że jest tylko jednodniową zabawką dla jego uczuć, chociaż on
wiedział, że jej imię było mocno wyryte jego sercu.
|