każdy z nas choć raz pragnął śmierci. nie ma wyjątków. każdy miał choć raz taką myśl i każdy z nas zakładał, że tam, po drugiej stronie, za tą grubą krechą oddzielającą nas od tamtej niewiadomej jest lepiej. że tam nie ma bólu, wspomnień, wskazówek zegara, dni czy nocy. smutku, rozczarowań, przeszłości czy cierpienia. a przecież nie mamy na to chociażby najmniejszego dowodu, żadnej gwarancji. nie wiemy co jest tam, za tą obszerną czarną kurtyną, która przeraża, ale i zachęca. nikt z nas nie wie jak tam jest, a jednak każdy film, każda książka, każda gazeta, każdy człowiek zakłada, że tam jest lepiej z marzeniami i radością na dzień dobry, a co jeśli to nieprawda? co jeśli to tylko takie ludzkie gadanie? co jeśli tam jesteśmy skazani na samotność i życie z całą przeszłością, bólem, ranami i wspomnienia w duszy? /happylove
|