Twoje oczy były dla mnie obrazem, który za każdym spojrzeniem wyświetlał mi wizję mojej, a raczej naszej przyszłość. Moje serce przy Twoim nie marzło nigdy, tak jak i nigdy nie poczuło chłodu Twej nicości, którą kryłeś gdzieś w głębi serca i wewnątrz własnego umysłu. To ciepło, które biło z Twojej głębi, gdy tylko zbliżałam się do Ciebie, potrafiło otulić mnie całą i dać poczucie bezpieczeństwa. Chciałabym musnąć opuszkami paców Twoją dłoń, wypowiedzieć parę znaczących słów i choć przez chwilę poczuć się spełniona. Proszę, pozwól mi ostatni raz, zagubić się w Twoich oczach. / idzysrlz.
|