|
To była kolejna zwyczajna noc,w której zebrało jej się na przemyślenia.Wkońcu wpadło jej do głowy pytanie "Po co on ze mną jest ?". Nie chciała wymyślać swoich historyjek na ten temat,więc szybko napisała do niego sms-a. Było po pierwszej w nocy,więc liczyła się z tym,że odpisze jej dopiero około 10 rano,poszła więc spokojnie spać.Odpisał o godzinie 5:57,a ona jak gdyby nigdy nic odczytała i oczywiście zaczęła uśmiechać się do telefonu jak głupia bo kto by się nie uśmiechnął kiedy chłopak,którego kocha się całym sercem piszę Ci,że jest dlatego,że słowa nie są w stanie wyrazić ile dla niego znaczysz,nie mogą wyjaśnić czemu ciągle o Tobie myśli ani nie mogą określić jak wiele do Ciebie czuje...Od tamtej pory pokochała poranki.Szkoda,że więcej takich nie było i niestety nie będzie bo On już jej nie kocha... / usmiechnij-sie
|
Dodaj komentarz
