Nie wiem jak określić facetów, którzy robią złudna nadzieję.
Którzy nadużywają dwóch magicznych słów, czyniąc je pospolitymi wyrazami.
Którzy zabawiają się dziewczynami w celu rekreacyjnym chyba.
Którzy obiecują, że będą i ich nigdy nie ma.
Którzy za zdradę obwiniają wszystkich tylko nie siebie.
Nie wiem jak ich nazwać ale FRAJER to za mało.
|