Było chłodno ,ciemno ,wiał silny wiat .Ona,Dagmara pędziła szybko do domu w bluzie ,niebieskiej. Bała się ,słyszała ,że ktoś za nią idzie więc przyśpieszyła ,nie wiedziała kto to jest. Osoba też przyśpieszyła.To był on,złapał ją za ramie i delikatnie odwrócił w swoją stronę. Przepraszam ,postąpiłem jak ostatni debil.Nie powinienem Cie zostawiać z nimi, to nie zmieni tego co się stało ale ja nie panowałam nad sobą.Jeśli mi nie wybaczysz to ja i tak będę wiedział ,że ty jesteś osoba najważniejsza w moim życiu.Odeszła.
http://www.youtube.com/watch?v=J2XdhYh9IG4