Czasem po prostu nie rozumiem samej siebie. Dlaczego tak często okłamuję się, ciągle powtarzając sobie, że mi na Tobie nie zależy, że już kompletnie nie interesuje mnie co robisz, o czym myślisz, z kim przebywasz, czy za mną tęsknisz, czy pamiętasz te wszystkie spędzone razem chwile, te rozmowy do późna, wyznania, pocałunki, nasze wspólne sprawy i tajemnice, tego jacy byliśmy szczęśliwi. Okłamuję sama siebie , że jest w porządku, że o Tobie nie myślę, a tak naprawdę potrafię przepłakac całą noc, słuchając piosenek , które mi się z Tobą kojarzą, gdy czuję zapach przypominający mi o Tobie, gdy słyszę Twoje imię, Twój głos. Ja po prostu nadal Cię kocham i tak cholernie tęsknie, nie umiem już sobie z tym poradzic.
|