I przychodzi taki moment że sama przed sobą uswiadamiasz sobie że jednak go nie potrzebujesz. Mimo to często wstając z łóżka zerkasz na ekran telefonu czy przypadkiem nie próbował cię obudzić. Czasami tak bez powodu przypominasz sobie wasze wspólne chwile. Zastanawiasz się co teraz robi.. Czy choć przez chwilę od roztania pomyślał o tobie.. To znaczy że nadal go kochasz? Czy to może uzależnienie od jego osoby, albo choroba pschiczna? Nic z tych rzeczy. To pierdolony sentyment do wspomnień. Chęć zapomnienia na siłę jego imienia, osoby.. Zapominasz przypominając sobie o nim. Pamiętasz by zapomnieć. / youreality
|