chodź do mnie i bądź już codziennie,zostań na zawsze,razem ze swoim uśmiechem i wieczorami przy zimnym winie,opowiadaj mi o swoim życiu,lubię Cię słuchać i obserwować jak drgają Ci wargi przy rozmowach o naszym istnieniu,potrzebuję Twoich ramion,ust,dłoni i tego zrozumienia,które jest pomiędzy nami,rozumiesz mnie jak nikt inny,kocham leżeć z Tobą na zimnej pościeli i patrzeć w sufit,co chwilę lekko zerkając na siebie wzajemnie,czuć Twoją dłoń w mojej przy wschodach i zachodach słońca,nie chcę już nikogo innego,chcę budzić się obok Ciebie każdego poranka w zime,czy w lato,nieważne gdzie i kiedy, najważniejsze,że przy Tobie,będziemy wieczorami czytać razem książki przy kawie i łaskotać się na podłodze,jak nie będziesz miał dobrego humoru-możemy razem płakać i ocierać swoje łzy nawzajem,proszę,pokochaj mnie i nie zostawiaj samego,każda sekunda mojego życia pragnie być wypełniona Tobą,oddychaj ze mną nawet wtedy,gdy będziesz próbowała wstrzymać wdech
|