Kiedyś sądziłam, że siła charakteru polega na tym, żeby być coraz to twardszym,
wyrobić w sobie zawiły system ochrony, który pomaga nam pogodzić się z prawdami życia i uczy,
jak nie dręczyć się rzeczywistością. Ale wszystkie te metody kształtowania charakteru wylatują przez okno,
kiedy odkryjesz, że nie ma już żadnych prawd, a przynajmniej ty żadnych nie dostrzegasz.
|