Zabolało. weszłaś na tego fejsbuka.. w cudownym humorze, poznieważ wczoraj miałaś wspaniały dzień. Poprawiony przez pewnego przystojnego Pana M. Cieszyłaś się, rozmawialiście, wszystko wkoło było nie ważne, nie ważne że mama krzyczy że masz wracać do domu, siedzisz przy Nim i tylko rozmawiacie a Ty czujesz się wyjątkowo. Do dziś. Do 15.58... weszłaś na ego jebanego fejsbuczka i zobaczyłaś TAMTEGO. Chłopaka sprzed dwóch lat, tego który obiecał Ci tyle.. a potem po prostu skończył. Zobaczyłaś zdjęcie w 'TEJ' bluzie w której mieliście się razem przytulać. Jak obiecał że zmieścicie się oboje i On będzie tak blisko.. To wszystko wróciło.. I nawet wczorajszy dzień tego nie poprawi..
|