Dziś patrząc w lustro nie poznaje samej siebie. Nie chodzi tu o wygląd, który przez ostatnie kilka lat bardzo się zmieni. Mówię o charakterze. Nie mam pojęcia, gdzie podziała się ta uśmiechnięta dziewczyna, która nie piła, nie buntowała się, chodziła grzecznie do kościoła i była miła dla innych. Teraz zastępuje ją wredna i arogancka osoba, która nie jest w stanie dogadać się z najważniejszymi osobami. Nikt nie musi mi mówić jak bardzo się zmieniłam sama wiem to najlepiej i okropnie się z tym czuję./ wzornaszczescie
|