-czemu nie chcesz z nim być? przecież go kochasz,a on za Tobą szaleje... - Widzisz, to jest tak jak bym specjalnie siebie raniła. On nie będzie miał dla mnie czasu. Praca,musi rano wstać,a co za tym idzie wcześnie spać,a co jeśli w nocy zrobiło by mi się samotnie? Nie napiszę do niego, bo musi być wyspany. Mogli byśmy spotykać się jakieś 3 h dziennie. Tak szczerze, na co mi to?
|