– Jak ci minął dzień? – spytał, gdy leżałam na nim w jego pokoju.
- Dobrze.
- Tylko dobrze?
- Z każdą minutą jest coraz lepiej – odparłam z uśmiechem i cmoknęłam go w usta. – A tobie?
- Tęskniłem – wyznał.
- Przecież widziałeś mnie wczoraj.
- Wiem, ale ciągle mało mi ciebie.
- Ja też – powiedziałam po dłuższej chwili.
- Co też?
- Tęskniłam – odpowiedziałam.
|