|
Często płaczę. Są tysiące powodów, to samo z uśmiechem. Płaczę z najmniejszych zdarzeń, z najważniejszych chwil, z najgorszych strat, z milionów myśli rujnujących moją psychikę. Dziś płaczę, po raz kolejny. Łzy są powodem lęku. On rozprzestrzenia się poprzez całą duszę. Otula ją chłodnym wiatrem. Żałuję, że nie mogę mieć go na co dzień, nie mogę spędzać z nim 24/7, że być może niedługo będę tylko wspominać po raz kolejny wszystkie wspólne chwile i obmywać ciało potokiem łez. Boję się, każdego dnia boję się, że będzie kolejną osobą, którą stracę. Wiesz jak ten ból rani serce ? Chwilami nie bije w rytmie jego słów, ono staje w miejscu bez jakiegokolwiek znaku, że może jeszcze zabić, dla niego. Boję się przyszłości, nienawidzę przeszłości i dziękuje Bogu za teraźniejszość, że On daje mi siłę każdego nowego dnia. | Ciagnij_Sie ♥
|