kiedyś, w pogodny dzień, bądź tam gdzie zawsze. weź w rękę swoją ulubioną piłkę od kosza i przyjdź na boisko, na którym często trenujesz. ja usiądę z boku na ławce, bylebyś Mnie tylko nie widział. przyglądając się Twoim kocim ruchom z lekkim podnieceniem przygryzę wargę i przez resztę dnia będę napawać się myślą, że kiedyś byłeś Mój.
|