nic mnie już nie zaskoczy, nic nie wzruszy. jeśli zostanę tu sama, to wiem, że stanę się potworem. lalką, pozbawioną uczuć, które zostaną ulokowane gdzieś, skąd nie będę mogła ich wypuścić, jeśli znikniesz. i pewnie jasne będzie, że znikną wszystkie zasady, chęci, ambicje. nic nie będzie się trzymało na rękach i nogach, bo nie będę miała celu, do którego dążę. zniknie rygor, porządek, plan. tylko noc i dzień będą biegły tak, jak zwykle, więc wszystko pozostanie takie same, tylko, że nie będzie miało żadnego sensu. jesteś jedynym sensem.
|