Co ja mam Ci powiedzieć? Że coraz częściej wracam późną porą do domu, sama? Że czuję się słabo? Że walczę o swoją przyszłość? Że staram się być samodzielna, bo usiłuję coś zmienić w tym nudnym życiu? Że dają o sobie znać niedawne kontuzje, odbierając dotychczasową sprawność? Że siedzę w domu sama i nie mam jak wypełnić wolno płynącego czasu? Że spotykam się z ludźmi, którzy próbują ściągnąć mnie na dno, ale mają z tym problemy? Że znowu zaczęłam klnąć, bo nikt mnie nie hamuje i znowu puszczają mi nerwy? Że omal nie zawinęła mnie policja po akcji na stadionie? Że chciałabym zgarnąć kasę i wyjechać gdzieś, by się uwolnić od tego wszystkiego, co zabija mnie tutaj? Że znowu próbuję agresją i chamstwem zamaskować swoją bezradność? Że gdzieś tam w głębi serca, nadal tęsknię i potrzebuję kogoś, kto pokaże mi uczucia, te najwyższe? Że tutaj chodzi o Ciebie? Lepiej zamilknę, ciiii.
|