Tylko dla niej potrafię wstać o 5 rano włączyć laptopa i gadać z nią na skype przez blisko godzinę. Tylko przez jej uśmiech nie potrafię znowu zasnąć i odespać straconego czasu. NIE. To nie był stracony czas, to był piękny czas w którym znowu udawaliśmy zakochanych. Mimo milionów kilometrów znowu patrzymy w swoje twarze, śmiejemy się i pomagamy sobie w każdej sytuacji. Wiesz.. to jest właśnie prawdziwa przyjaźń :)
|