Wypity alkohol buzujący w żyłach ułatwił niestrawionym przez mózg resztkom odwagi otwarcie drzwi łączących przeszłość i teraźniejszość. Szkoda, że najpierw musisz sobie wypić by mieć odwagę ze mną pogadać a dziś, po kilkudziesięciu wiadomościach twierdzisz, że jestem kochana i przepraszasz za dawne błędy o których dawno zapomniałam.
|