|
Proszę, wstań i chodź, bo nie daję sobie rady. Złap mnie za rękę i chodźmy szukać tych małych elementów, które we mnie pokochałeś, które pozwalały nam tworzyć wspaniałą przyszłość. Proszę chodź, nie możesz mnie tak zostawić, a ja nigdy nie mogę Ci na to pozwolić. Proszę skarbie, proszę chodź, bo umieram, a tylko Ty możesz mnie uratować. / ekstaaza
|