w plątaninie codziennych spraw. w kłębku problemów i rozczarowań. w zamęcie obowiązków i prac znajduję czas na marzenia.
takie nie do spełnienia, na plany bardziej realne, czasem zwykłe...tak często figlarne.
szukam recepty na życie, próbuję różnych mikstur. po jednych choruję, innymi się truję. trzecie się udają i uszczęśliwiają.
|