Czasem ogarnia mnie beznadzieja. Nie wiem co mam robić. Wszystko zaczyna mnie przytłaczać tak że aż braknie mi tchu. Moje płuca nie chcą przyswajać tlenu, pragną poczuć dym papierosowy. Nic nie mogę pić ani jeść bo jedyne czego moje ciało potrzebuje to poczuć wódkę w przełyku. Moje myśli wyłączają się. I tylko po policzkach lecą łzy ale już nie wiem czemu...
|