Czasami życie rozpada się w palcach jak podmokłe kartki papieru. Nie masz na to żadnego wpływu i nawet gdybyś chciał to poskładać to nie dasz rady, bo przy każdym ruchu coś odpada. Dokładnie tak jak moje serce przy Twoim odejściu. Nikt nie może go dotknąć, bo mam wrażenie,że jeden niekontrolowany gest, a rozpadnę się na miliony kawałków.
|