Dłonią z uśmiechem macha nam policja,
bo to Amsterdam nie polska inkwizycja,
tu jestem wolny nie potrzebne kitranie,
na oficjalu na legalu kupuję jaranie.
Na red light'cie panie zapraszają nas do siebie,
ale z nami ta jedyna, Maria Janina,
to nie finał bo noc jeszcze długa,
|