Jedyne miejsce w którym czułam się bezpiecznie były Twoje ramiona. Teraz ze wszystkich stron otaczają mnie źli ludzie. Nie ma już komu mnie przed nimi obronić. Bezbronna przemierzam ulice narażona na pogardliwy wzrok i złośliwy śmiech. Bo już nie trzymam swojej dłoni w Twojej, bo już Ciebie przy mnie nie ma.
|