"(...) Milosc nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy sie nad nia zastanawiac, ogarnia nas przerazenie, niewypowiedziany lek, ktorego nie sposob nazwac slowami. Moze jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym, obawa, ze prysnie czar? Moze wydaje sie to smieszne, ale wlasnie tak sie dzieje. Dlatego, nie nalezy stawiac pytan, lecz dzialac(...)"
|