to był dziwny dzień, dzien który mial cos wyjaśnić , coś rozwiązać, ale na koniec znowu to zjebałeś. Kiedy już się z tym pogodziłam, chcialam tylko jednej rzeczy się dowiedzieć Ty sie wtrąciłes i co....i mi to wszystko rozjebałeś. a było już kurwa poukładane, juz wiedziałam co mam robić! wiedzialam jaki następny krok i co....musiałeś!....wiesz co..pierdol sie, bo juz mi brakuje sił.
|