Przeczesała włosy palcami, w świetle błysnęły czerwone paznokcie. Westchnęła. Miała nadzieję, że wypad nad jezioro choć trochę zneutralizuje ból głowy. Było zdecydowanie za ciepło. A jednak, ciepła brakowało. Czuła ten brak codziennie, z każdym oddechem, z każdym biciem serca. Brakowało tego poczucia przynależności, łaskotania w brzuchu i odrobiny tęsknoty, która jednak regularnie byłaby zaspokajana. Brakowało miłości. I może... jego?
|