- Oddaj mi tą połówkę serca wgl nie będzie Ci już potrzebna, między nami to skończone przecież wiesz - powiedziałam w nerwach
- Tak? Dobrze - i wyrzucił.. tak po prostu..
- Miałeś mi ją oddać - powiedziałam ze łzami w oczach
- Koniec to koniec - rzucił gniewem
Usiadłam na chodniku płacząc. Stał...
Nagle podszedł do mnie, wziął mnie za rękę i szepnął
- Skarbie przepraszam. Kocham Cię. Jakbym Cię nie kochał wyrzuciłbym, ale widzisz patrz.. mam . Kocham Cię z całego serca. Jesteś tą jedyną.
Nie zostawiaj mnie.
I jak tu się nie oprzeć . Mój jedyny..Kocham go najbardziej na świecie . / [pesymistkazwyboru]
|