Jestem motylem na Twojej koszuli
Moje skrzydła muskają Twoja twarz
Kolorowy pyłek zrasza Twoje skronie
Unosisz do góry swoje dłonie
A oddech Twój ogrzewa mnie calego
Zamykasz mnie delikatnie w swoich dłoniach
Unnosisz wysoko ku górze
Trzepot moich skrzydeł jest muśnięciem wiatru
Który chłodzi rozgrzaną Twoją skórę
Twój uśmiech otula mnie całego
A dotyk ust gorących sprawia, że
Drżę caly i chce frunąć ku niebu
Wykrzyczeć moją radość
I dotknąć tęczy...
|