Wieczór.Kilka dni temu napisał do mnie pewien chłopak-czemu by się nie zapoznać.Pisaliśmy jakiś czas,doszło do spotkania.Wtedy nie wiedziałam,że mogę się śmiać z "płytkich żartów".Drażnić się z kimś niemal obcym. Teraz jestem w pełni zadowolona,że poznałam R. Może zaufam jeszcze komuś i na Twoim miejscu pojawi się ktoś kto zasługuje na miłość z mojej strony.
|