Gdy jestem sama w domu ,puszczam ulubioną wolną piosenkę zawsze wypada na Perfect-Hedley i tańczę do niej przed lustrem ,ale nigdy jej nie dokończyłam zawsze w połowie po mojej twarzy spływają słonce krople , w tedy jestem sobą. Pod maską szczęśliwej dziewczyny ukrywam siebie . Nie jestem taka na prawdę , gdy tylko przyjdę do domu ściągam rurki ubieram desy bokserkę zastępuje mi duży podkoszulek taty skropiony jego perfumami siadam w pokoju z kubkiem herbaty w ręce i ogarniam ten cały nie ład w mojej głowie.
|