Mogąc na nowo przeżyć moje życie mówiłabym mniej,
a słuchałabym wiecej.
Nie rezygnowałabym z zaproszenia na kolacje przyjaciół jedynie, dlatego że mój dywan jest trochę poplamiony,
a pokrycie tapczanu wypłowiale.
Znalazłabym czas na opowiadania dziadka z okresu jego młodości. Latem nie domagałabym się zamknięcia okien w aucie tylko,
dlatego że przed chwila zrobiłam sobie nową fryzurę.
Nie dopuściłabym żeby świeca w kształcie róży roztopiła się, zapomniana w komórce. Zużyłabym zapalając ją często.
|