Czasami wstydzę się za siebie. gdy spojrzę w przeszłość - głupio mi za tamte imprezy, gdy niepotrzebnie podnosiłam głos na osoby na których mi zależy. nie czuję się fajnie z tym, że byłam katem dla plastikowych lal, które mi wadziły. żałuję kilku lufek i kilku słów za dużo. a przede wszystkim żałuję tego, że nie było mnie przy Nim, gdy wahał się nad tym czy skoczyć.
|