już nawet sama nie jestem pewna swoich czynów.. a przede wszystkim uczuć.. chyba coraz bardziej zaczyna mnie to przerastać, dotyka mnie to powoli, przenosi różne wspomnienia... tylko proszę , nie daj mi sie zniszczyć.. chcę wierzyć, nie ważne w co.. chyba już sama nie wiem, kim ja wlasciwie się staję.../ /f
|