Chcę sama przeżywać tą porażkę. Nie chcę waszego pocieszenia. I nie chcę zobaczyć jego imienia na ekranie mojego telefonu, wolę myśleć, że kolejny raz dam sobie sama radę i go nie potrzebuję. Chcę to skończyć, póki nikt więcej nie musi cierpieć, bo kiedyś byłoby za późno. Chcę to skończyć, bo mam dość bycia nieszczęśliwą, okłamywaną, naiwną idiotką. To już nie jest miłość.
|