Uwielbiała go za tą jego troskliwość.Gdy tylko było na dworze zimno a ona była za lekko ubrana, ściągał swoją bluzę i kazał jej ją ubrać, nie patrząc na to, że ma ją po kolana. Po prostu miała być zdrowa.. Nie podarował by sobie gdyby zachorowała przez niego. /
|