- Jak możesz być taka?- spytał.
- Jaka?- zapytałam zdziwiona.
- Taka bezinteresowna - odpowiedział.
- Tak już jest jak się kocha. Robisz wszystko, żeby ta druga osoba była szczęśliwa. Nieważne czy z tobą czy nie, najważniejsze żeby była szczęśliwa - wyjaśniłam.
- Ty naprawdę mnie kochasz…- powiedział zszokowany.
|