Prawda jest taka, że łatwiej odrzucić światło i położyć się spać. Czasem ciężko jest trzymać przed sobą ognistą czaszkę. Z nią widzimy wyraźnie wszystkie ciemne i jasne strony nas samych i innych, te nieludzko zdeformowane i te boskie, i wszystko, co pomiędzy nimi.
Wraz z tym światłem do świadomości dociera też największe piękno tego świata i ludzi. To przenikliwe światło pozwala dostrzec dobre serce za złymi czynami, wyśledzić dobro stratowane przez nienawiść, wnieść ład w zamęt myśli. To czarodziejska różdźka poznania. Lustro, w którym odbijają się wszystkie rzeczy. To głęboka, dzika, pierwotna natura / AF
|