Po chwili czuję Twoje ciało przy mnie. Unoszę wzrok, z twarzy nie potrafię nic wyczytać. Zaczynamy tańczyć. Rozumiesz?! Tańczyć. Nigdy tego nie robisz. Nasze ręce się splatają na lini moich bioder. Czuję, dokładnie zapach Twoich perfum wymieszanych z wódką. Bierzesz moje ręce na Twój kark. Poddaję się temu bezwiednie. Dotykam twoich włosów, przytulając do siebie. Wtulasz się we mnie muskając moje kosmyki włosów. To nie trwa długo. Odsuwam się i próbuje tańczyć dalej, ale to bez sensu. Po chwili i tak stapiamy się praktycznie w jedno ciało
|