Trzydziestolatkowie kupujący nam piwa i fajki, mieszanie alkoholi, niezliczona ilość spalonych ćmików w ciągu godziny i gaszenie ich za pomocą moich rąk. Tarzanie się w trawie, chodzenie po krzakach w skutek całe poharatane i posiniaczone nogi, sikanie gdzie popadnie. Tańce w altanie o 3 nad ranem, jeżdżenie rowerami po działkach, wykąpanie się w basenie u sąsiadów, bieganie do bramy i spowrotem. Udawanie trzeźwych i spokojnych dzieci, które świetnie się bawią popijając soczek jabłkowy. Tematy rozmów, które powinny być już wcześniej wyjaśnione i takie, których nie powinno w ogóle się zaczynać. - Witajcie wakacje :)
|