Rozmawiałam z nim po niemalże roku czasu. Jebane dziesięć miesięcy kiedy przytulał mnie po raz ostatni. Mówił, że się zmienił, że przestał tak ostro imprezować, tak dużo palić i napierdalać się po mordzie z innymi kolesiami. Twierdzi, że wydoroślał i spoważniał, bo kiedyś trzeba się ogarnąć nim będzie za późno. Boję się mu znowu zaufać, boję się cierpieć po raz trzeci przez tego samego kolesia, a mimo wszystko ciągnie mnie do tego dupka o czekoladowych oczach i włosach,które ciągle wpadają mu do oczu. Mamy się spotkać i z jednej strony nie czekam na nic innego, a z drugiej chcę zniknąć i przestać znowu się przejmować./esperer
|